Literacka Nagroda Nobla trafiła w 2025 roku do węgierskiego pisarza László Krasznahorkaiego za „wizjonerskie dzieło, które przypomina nam o sile sztuki w samym środku apokaliptycznej grozy”. Autor znany jest w Polsce jako autor takich powieści, jak „Szatańskie tango”, „Melancholia sprzeciwu” oraz „Wojna i wojna”.
László Krasznahorkai to wielki twórca z tradycji środkowej Europy, tradycji Franza Kafki i Thomasa Bernharda z ich charakterystycznym poczuciem absurdu i groteski - podkreśla Szwedzka Akademia w uzasadnieniu decyzji.
W drugiej połowie lat 80. L. Krasznahorkai rozpoczął bardzo owocną współpracę z przyjacielem, reżyserem filmowym, Bélą Tarrem. Najpierw wspólnie napisali scenariusz do filmu „Potępienie” (reż. B. Tarr, 1988). Następnie powstały dwa wybitne filmy zrealizowane na podstawie książek L. Krasznahorkaiego (i napisanych wspólnie scenariuszy): „Szatańskie tango” (reż. B.Tarr, 1994) oraz „Harmonie Werckmeistera” (reż. B. Tarr, 2000) według powieści „Melancholia sprzeciwu”. Pracowali również razem przy scenariuszach do dwóch kolejnych filmów Tarra – „Człowiek z Londynu”(2007) oraz „Koń turyński” (2011).
Krytyk filmowy Miłosz Stelmach w rozmowie z Polską Agencją Prasową, (09.10.2025):
„Nie ma wątpliwości, że oni obaj pomogli sobie nawzajem. Jestem przekonany, że Béla Tarr rozpromował twórczość Krasznahorkaiego i w drugą stronę - Krasznahorkai pomógł zdobyć swój własny język Béli Tarrowi.
Ich współpraca zaczęła się pod koniec lat 80, a współpraca często była wielopoziomowa. To nie były tylko adaptacje prozy, ale też filmy, przy których Krasznahorkai współpracował jako scenarzysta lub współscenarzysta. To była niezwykła symbioza. Wdaje mi się, że obaj znaleźli w sobie uzupełnienie. Béla Tarr zaczynał karierę jeszcze w latach 70. i tworzył filmy, które zawsze zdradzały potencjał niezwykłego stylu i formy filmowej, ale chyba nie miał takich doskonałych historii, w których mógłby to wyrazić.
Tarr znalazł w opowieściach Krasznahorkaiego idealne dopełnienie dla swoich filmów, tematy związane z politycznymi napięciami w okresie przełomu systemu, końca komunizmu, początków kapitalizmu.
Béla Tarr wziął te tematy, nadał im niezwykły kinematograficzny styl. Zapewnił im opartą na długich ujęciach, czarno-białej taśmie, i bardzo wyrafinowanej kompozycji kadrów i inscenizacji niezwykłą formę. Od Krasznahorkoia często czerpał strukturę, tak jak w „Szatańskim tangu”, które jest niechronologiczne. Zarówno powieść jak i film nie opisują prostej chronologii, tylko zataczają krąg.
„Szatańskie tango” trwa 7,5 godz. Jest to niezwykle wymagający seans. - Styl Krasznahorkaiego charakteryzuje się tym, że jego powieści nie są długie czy wymagające, ale pisze on bardzo długie i wymagające zdania. Béla Tarr właśnie przez styl pisarza i jego wydłużanie czasu trwania prostych czynności nie rozciąga fabularnie swoich filmów, ale nadaje im pewien rytm, który może przypominać rytm w stylu literackim Krasznahorkaiego. Béla Tarr próbował znaleźć kinematograficzny ekwiwalent literackiego stylu L. Krasznahorkoiego.