Bohaterowie "Tylko kochankowie przeżyją" są wampirami zmęczonymi setkami lat życia i zdegustowanymi tym, jak rozwinął się świat. Ale wciąż czującymi do siebie miłość. Adam (Hiddleston), jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem z Detroit. Kiedy popada w depresję, z Tangeru przyjeżdża do niego po długiej rozłące ukochana Ewa (Swinton). Jednak spokojne życie pary, która odrzuciła nagryzanie śmiertelników i woli przyjmować pokarm w postaci lodów z krwi, zostanie wystawione na próbę, kiedy dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy - Ava (Wasikowska).
"Wybitny film... charakterystyczny i spełniony..." - pisał po pokazie filmu Jarmuscha w Cannes Tadeusz Sobolewski. "Być wampirem oznacza tu: żyć sztuką - muzyką, płytami, książkami, miłością - i mieć poczucie wiecznego nienasycenia. To jeden z rzadkich dziś filmów, który działając minimalnymi środkami, zostawia wieczny niedosyt, pozostaje otwarty. Działa muzycznie, wciąga do środka i sprawia, że chce się do niego wracać jak do ulubionej płyty".