Ten najmniej „lynchowski” z filmów Davida Lyncha, ale wciąż dowód jego wszechstronności i maestrii, to liryczna podróż w głąb ludzkiej duszy, przypowieść o istnieniu i przemijaniu, a także wzruszający portret człowieka u schyłku życia.
O swoim nietypowym filmie Lynch mówił następująco: Wiem, że ten film w niczym nie przypomina moich poprzednich. Ale ludzie w swoich wyborach często kierują się emocjami. Tak właśnie było ze mną. Scenariusz „Prostej historii” poruszył mnie do głębi. Zafrapował mnie zwłaszcza motyw przebaczenia.
Za rolę Alvina Straighta odtwarzający go 78-letni Richard Farnsworth zdobył nominacje do Oscara i Złotego Globu, a sam film został wyróżniony Europejską Nagrodą Filmową dla najlepszego filmu spoza Europy.
Film jest dostępny w odrestaurowanej wersji 4K.