„My Sassy Girl” to film-legenda z nurtu Nowego Kina Koreańskiego. Oparty na autentycznych wspomnieniach Kim Ho-sika, które ukazały się pod postacią blogowych postów w Internecie, łączy elementy rom-comu i melodramatu, kontestując je i bawiąc się oczekiwaniami widzów. Dużo tu bezpretensjonalnego humoru i bezczelnego wyciskania łez, ale też niegrzecznej swawoli i – dla odmiany – mądrego komentarza społecznego. Film uratował karierę reżysera Kwaka Jae-yonga, rozbił box office w Korei i stał się przebojem w wielu azjatyckich krajach, czyniąc z grającej dziewczynę Jun Ji-hyun wielką gwiazdę. Był też punktem wyjścia do dyskusji o rolach płciowych w konserwatywnym społeczeństwie koreańskim i otworzył drogę na koreańskie ekrany silnym, niegrzecznym bohaterkom. Przygotujcie się więc na tony śmiechu i wiaderko wylanych łez, ta dziewczyna wam to dostarczy!
Kwak Jae-yong
Południowokoreański reżyser i scenarzysta. Zadebiutował w 1989 roku filmem "Watercolor Painting in a Rainy Day", który odniósł duży sukces komercyjny. Porażka kolejnych dwóch filmów sprawiła, że Kwak musiał czekać na kolejną szansę aż osiem lat. Wykorzystał ją w sposób spektakularny, bo "My Sassy Girl" rozbiło bank i stało się jednym z flagowych sukcesów Nowego Kina Koreańskiego.
Od tego czasu Kwak zaczął tworzyć regularnie, skupiając się głównie na historiach miłosnych (np. "The Classic" i "Windstruck"), ze zmiennym powodzeniem. Na późniejszym etapie kariery realizował filmy w Japonii oraz w Chinach.