Kuratorka cyklu: Ola Salwa
"Filmowcy z krajów arabskich – od leżącego na samym zachodzie (po arabsku: magrebie) Maroka, aż po wysuniętą na wschód Arabię Saudyjską czy Irak – łączy wspólna potrzeba. Opowiedzenia swoich historii, swoim językiem. Hasło “Nasze narracje, nasze historie”, które za motto w zeszłym roku wziął festiwal w jordańskiej stolicy, Ammanie, w punkt określa misję twórców i twórczyń z regionu. Pozbawione kolonialnego spojrzenia, europejskich konwencji narracyjnych, kino artystyczne z tej części świata ma też pomóc dookreślać tożsamość, czasem rejestrować jej zmiany. Być lustrem, które w ciemności sali projekcyjnej pomaga zrozumieć rzeczywistość. Albo ją kwestionować. Te dążenia widoczne są w filmach, które wybrałam dla Państwa w pierwszej odsłonie cyklu “Arabskich nocy”. Są to debiuty z Egiptu, Tunezji i dzieło zbiorowe z Państwa Palestyny. Każdy z tych filmow, na swój sposób, używa sztuki do zgłoszenia protestu wobec rzeczywistości. Czy to poprzez język opowieści (“Pióra” Omara el Zohairy’rego), jej atmosferę (“Red Path” Lotfiego Achoura), czy też próbę szukania okruchów ciepła, solidarności i nadziei w strefie wojny (“Strefa Zero”, składająca się z krótkich filmów 22 twórców i twórczyń). Niezgoda na horror, podziały klasowe, patriarchat niszczący więzi są tematem i misją tych filmowców. Ich historie, nawet jeśli nie unikają smutku i grozy, dają balans - zaciekawiają swoją oryginalnością, wrażliwością, spostrzegawczością. Warto tych historii i tych filmowców posłuchać, aby lepiej zrozumieć kraje z tego nieodległego nam regionu". - pisze kuratorka cyklu, Ola Salwa
Cykl “Arabskie noce” objęła swoim patronatem Ambasada Państwa Palestyny w Polsce oraz Fundacja Nahda.