Shoah, część pierwsza

2025 rok to 80. rocznica wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau i zakończenia II wojny światowej, podczas której Niemcy dokonali eksterminacji sześciu milionów europejskich Żydów. Pamiętając o tym, twórcy Timeless Film Festival Warsaw postanowili przypomnieć trudno dostępny i rzadko pokazywany film francuskiego reżysera Claude’a Lanzmanna Shoah, którego premiera odbyła się w Paryżu 30 kwietnia 1985 roku, dokładnie 40 lat temu.

Zakup biletów na ten seans możliwy jest poprzez stronę festiwalu Timeless:

KUP BILET

Uwaga: nastąpi przekierowanie na stronę https://timelessfilmfestival.pl/

 

 

Pokaz filmu Shoah w czasie Timeless Film Festival Warsaw (cały film trwa 9 godz. 28 min):

Część I (4 godz. 35 min) - 12 kwietnia 2025 (sobota), godz. 14:00, kino Muranów, sala Gerard

Część II (4 godz. 53 min) – 13 kwietnia 2025 (niedziela), godz. 14:00, kino Muranów, sala Gerard

 

Shoah, Szoa (hebr. שואה – całkowita zagłada, zniszczenie)

Dla wielu Shoah jest jednym z najważniejszych dzieł filmowych XX wieku. Lanzmann skończyłby w tym roku 100 lat.

Nie jest rzeczą łatwą mówienie o Shoah. Jest w tym filmie magia, a magii nie sposób wyjaśnić. Czytaliśmy po wojnie setki świadectw o gettach, obozach zagłady i byliśmy nimi wstrząśnięci. Ale dzisiaj, oglądając niezwykły film Claude’a Lanzmanna, spostrzegamy, że nie dowiedzieliśmy się niczego. Mimo wszelkich informacji potworne doświadczenie pozostało obok nas. Po raz pierwszy przeżywamy je w naszej głowie, naszym sercu, w naszym ciele. Staje się ono naszym. Nie będąc ani filmem fabularnym, ani dokumentem, Shoah potrafi odtworzyć przeszłość przy zadziwiająco oszczędnych środkach: niewielu miejscach, głosach, twarzach. Wielką sztuką Claude’a Lanzmanna było zmuszenie miejsc do mówienia, ich ożywienie w słowach, wyrażenie niewypowiedzianego twarzami. 

Simone de Beauvoir, Pamięć i groza w: Lanzmann Shoah, Editions Fayard, 1985, polski przekład, Novex, 1993, tłumaczenie Marek Bieńczyk

Shoah to monumentalny, trwający dziewięć i pół godziny „tren pamięci ofiar Zagłady” (określenie Tadeusza Lubelskiego). Film powstawał przez 12 lat, z czego sam montaż zajął pięć. Zdjęcia zostały nakręcone w latach 1974–1981, w miejscach dawnych obozów śmierci. Zdaniem Lanzmanna kino nie powinno odtwarzać Zagłady, ponieważ jest ona niemożliwa do odegrania i przedstawienia. Jego formalnym zamysłem było skierowanie kamery na oczy tych, którzy Zagłady w różny sposób doświadczyli. W filmie nie ma ani jednego zdjęcia archiwalnego, żadnej fotografii, ani historycznych materiałów filmowych. Zamiast tego mówią ocaleni, postronni świadkowie oraz sprawcy Zagłady. Mówią również krajobrazy – pustka w przestrzeni, miejsca zapomniane i wyparte z pamięci, a także kamienne pomniki, lasy, pola, tory kolejowe. Reżyser chciał w ten sposób dokonać rekonstrukcji traumatycznych wspomnień i zadać pytanie o naturę pamięci. Shoah skupia się bardziej na pamięci o Zagładzie niż na faktach.  

Tematem filmu nie jest to, jak Żydom udało się przeżyć, uciec, kto im pomógł. Lanzmanna interesują żyjący, jako świadkowie śmierci. (…) nie nakręciłem filmu o Polsce ani o ocaleniu Żydów, ani tym bardziej o tych, którzy im ratowali życie. Tematem mojego filmu była śmierć w ciężarówkach pod Chełmnem, w komorach gazowych w Bełżcu, Treblince, Sobiborze, Majdanku i Auschwitz. A polskich chłopów pokazałem w Shoah dlatego, że mieszkali w pobliżu obozów zagłady i dokładnie wiedzieli, co się tam działo. (…) Nie mam nic przeciwko Polakom i Polsce. Nic nie mogli zrobić. Było kilku, którzy cierpieli, widząc tragedię Żydów, ale większość była obojętna. Taka jest natura ludzka – mówił Claude Lanzmann w wywiadzie dla Gazety Wyborczej (24.03.2010).

Shoah powstał z obaw Lanzmanna, że ludobójstwo, popełnione zaledwie 40 lat wcześniej, już zanika w pamięci, a zbrodnia jest rozgrzeszana i traktowana jako historia. Jego bezkompromisowe i monumentalne dzieło – zarówno epickie, jak i intymne, bezpośrednie i ostateczne – jest zwycięstwem formy i treści, odkrywającym ukryte prawdy, a jednocześnie na nowo definiującym tworzenie filmów.

Interesująca wydaje się recepcja filmu w Polsce w czasie jego premiery w połowie lat 80., w Polsce postkomunistycznej oraz w latach ostatnich.

Pisze o tym Dorota Głowacka w książce Po tamtej stronie: świadectwo, afekt, wyobraźnia (wyd. Instytut Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk, 2016), w rozdziale „Polska współ-pamięć i dylematy przekładu w wycinkach z Shoah Claude’a Lanzmanna”:

Premiera Shoah w Paryżu, 30 kwietnia 1985 roku, wywołała w Polsce burzę protestów.(…) Oczywiście najwięcej kontrowersji wzbudził portret Polaków jako współodpowiedzialnych za tragiczny los polskich Żydów, natomiast bohaterstwo polskiego podziemia, „wytrwała walka [Polaków] z hitlerowskim najeźdźcą” zostały celowo pominięte. Podobne zarzuty pojawiły się w polskiej prasie opozycyjnej i w publikacjach kościelnych. Taka zgodność opinii po obu stronach ideologicznej barykady była ewenementem w Polsce drugiej połowy lat 80. Zdaniem Ewy Ochman spowodował to fakt, że przedstawiony przez Lanzmanna obraz nie tylko był szkodliwy dla reputacji Polski na arenie międzynarodowej, ale przede wszystkim stanowił „zagrożenie dla tożsamości narodowej,” opierającej się na micie polskiej martyrologii i bohaterskiej walki Polaków z okupantem.

(…) Reakcje Polaków na Shoah zainaugurowały więc publiczną debatę na temat stosunków polsko-żydowskich i odpowiedzialności Polaków za losy Żydów podczas Zagłady. Jak skonstatował Piotr Forecki, odbiór Shoah pod koniec lat 80. „odsłoni[ł] puste miejsca w polskiej pamięci, a przede wszystkim zarysował mapę treści wypartych z pamięci świadków”. Istnieje więc ziarno prawdy w przechwałkach Lanzmanna, że wyświadczył on Polakom przysługę, ponieważ jego film sprowokował „rachunek sumienia, który od tamtej pory będzie się w Polsce bezustannie dokonywał”.

(…) W Polsce postkomunistycznej film emitowano w całości dopiero w 1997 roku (…). Na drugim etapie publiczny odbiór Shoah różnił się zasadniczo od powszechnych głosów potępienia zaledwie dziesięć lat wcześniej, pokrywał się on bowiem z nabierającą w tym czasie rozpędu polską wersją Historikerstreit, dotyczącą stosunków polsko-żydowskich na przestrzeni wieków i odpowiedzialności Polaków za losy Żydów w czasie wojny. Pozytywne odniesienia do filmu były więc powiązane z publicznym rozrachunkiem przeszłości, sprowokowanym przez Sąsiadów Grossa oraz z pracą polskich badaczy Zagłady, takich jak Joanna Tokarska-Bakir, Anna Bikont, Jan Grabowski, Jacek Leociak i Barbara Engelking, którzy nawoływali do radykalnego przewartościowania polskiej historii wojennej w świetle „polskiej kwestii żydowskiej”.

(…) Nieco bardziej interesującym aspektem odsłony trzeciej był fakt, że nowe pokolenie polskich badaczy, takich jak Tomasz Majewski, Sonia Ruszkowska i Katarzyna Liszka, włączyło film do ogólnej refleksji nad problematyką Zagłady, zamiast omawiać go, jak było wcześniej, jedynie w odniesieniu do kwestii polskiej. Jednocześnie ukazały się prace takie jak wspomniane powyżej Od Shoah do strachu Piotra Foreckiego i tekst Ewy Ochman, wpisujące polską recepcję filmu w nurt rozprawiania się z polityką historyczną minionego reżimu komunistycznego. Należy odnotować, że środowiska prawicowe nie zmieniły w międzyczasie wrogiego nastawienia do filmu.

Opracowanie: Roman Gutek

W programie 22. edycji festiwalu Millennium Docs Against Gravity (9-18 maja 2025) zaprezentowany zostanie francuski film dokumentalny Nie miałem nic poza pustką. Shoah Lanzmanna (reż. Guillaume Ribot), który opowiada o powstawaniu filmu Claude’a Lanzmanna, wykorzystując materiały, które nie weszły do finalnej wersji Shoah. Więcej informacji na mdag.pl.

 

Shoah screenings at Timeless Film Festival Warsaw (the entire film lasts 9 hrs. 28 min.):

Part I (4 hrs. 35 min.) — April 12, 2025 (Saturday), 2 p.m., Muranów Cinema, Gerard Auditorium

Part II (4 hrs. 53 min.) — April 13, 2025 (Sunday), 2 p.m., Muranów Cinema, Gerard Auditorium

 

Shoah (Hebrew: שואה - total annihilation, destruction)

The year 2025 marks the 80th anniversary of the liberation of the Auschwitz-Birkenau concentration camp and the end of World War II—a war in which six million European Jews were exterminated by the Germans. In recognition of this anniversary, the organizers of Timeless Film Festival Warsaw have chosen to screen the rarely shown and hard-to-find film Shoah by French director Claude Lanzmann. Premiering in Paris on April 30, 1985—exactly 40 years ago—Shoah is widely regarded as one of the most significant films of the 20th century. Lanzmann himself would have turned 100 this year.

“Shoah is not an easy film to talk about. There is magic in this film that defies explanation. After the war, we read masses of accounts of the ghettos and the extermination camps, and we were devastated. But when we see today Claude Lanzmann's extraordinary film, we realize we have understood nothing. In spite of everything we knew, the ghastly experience remained remote from us. Now, for the first time, we live it in our minds, and hearts and flesh. It becomes our experience.” — from Simone de Beauvoir’s introduction in Shoah by Claud Lanzmann, Editions Fayard, 1985

Shoah is a monumental, nine-and-a-half-hour-long "train of memory for the victims of the Holocaust" (a phrase coined by Tadeusz Lubelski). The film took twelve years to make, with five years dedicated to editing alone. Filming took place between 1974 and 1981 at the sites of former death camps. Lanzmann believed that cinema should not attempt to recreate the Holocaust, as it is impossible to act out or depict. Instead, his approach was to focus the camera on the eyes of those who experienced it firsthand. The film contains no archival footage, no historical photographs. Instead, survivors, bystanders, and even perpetrators speak. While landscapes—with their empty spaces, stone monuments, overgrown fields, and abandoned railway tracks—serve as silent witnesses. In this way, the director wanted to reconstruct traumatic memories and ask questions about the nature of memory. The film is more concerned with the memory of the Holocaust than with historical facts.

The subject of the film is not how Jews managed to survive, escape, nor about those who helped them. Lanzmann is interested in the living, as witnesses to death. As he himself explained: “I was interested in the living as witnesses to death. (...) I didn't make a film about Poland or about saving Jews, let alone about those who saved their lives. The subject of my film was death—in the gas vans of Chełmno, in the gas chambers of Bełżec, Treblinka, Sobibór, Majdanek, and Auschwitz. And I included Polish peasants in Shoah because they lived near these death camps and knew exactly what was happening there. (...) I have nothing against Poles or Poland. There was nothing they could do. A few suffered deeply, witnessing the Jews' tragedy, but most were indifferent. Such is human nature.” – Claude Lanzmann, interview with Gazeta Wyborcza, March 24, 2010

Lanzmann made Shoah out of fear that the genocide, committed just 40 years earlier, was already fading from memory, and that the crime was being absolved and treated as distant history. His uncompromising, monumental work is both epic and intimate, direct and definitive. It is a triumph of both form and content, exposing hidden truths while redefining the art of filmmaking.

The reception of Shoah in Poland has evolved significantly over time since its premiere in the mid-1980s. Dorota Głowacka explores this transformation in her book Po tamtej stronie: świadectwo, afekt, wyobraźnia [From the Other Side: Testimony, Affect, Imagination] (Instytut Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk, 2016), she writes:

“The Paris premiere of Shoah on April 30, 1985, provoked a storm of protests in Poland. (...) Of course, the primary controversy centered on the film’s portrayal of Poles as complicit in the tragic fate of Polish Jews while omitting references to the heroism of the Polish underground and their ‘persistent struggle against the Nazi invaders.’ Similar allegations appeared in both Polish opposition media and in Catholic publications. Such a consensus of opinion on both sides of the ideological barricade was unique in Poland in the second half of the 1980s. According to Ewa Ochman, this was caused by the fact that the image presented by Lanzmann was not only harming Poland's reputation internationally but also threatened Polish national identity—which had long been built on the myth of Polish martyrdom and resistance.”

“(…) The reactions to Shoah inaugurated a public debate about Polish-Jewish relations and Poland’s responsibility for the fate of the Jews during the Holocaust. As Piotr Forecki observed, the controversy surrounding the film ‘uncovered the blank spots in Polish memory and, above all, outlined a map of the contents of the witnesses' repressed memory.’ There is, therefore, a grain of truth in Lanzmann's boast that he did the Poles a favor, as his film provoked ‘an examination of conscience, which will be continually taking place in Poland from then on.’”

“(…) In post-communist Poland, Shoah was not broadcast in full until 1997 (...). By then, the film’s reception had shifted significantly. Its reevaluation coincided with the Polish equivalent of the German Historikerstreit, as scholars and journalists debated the historical narrative of Polish-Jewish relations over the centuries. Positive references to the film were thus linked to the public reckoning of the past provoked by Jan Tomasz Gross's Neighbors: The Destruction of the Jewish Community in Jedwabne and the research of Polish Holocaust scholars such as Joanna Tokarska-Bakir, Anna Bikont, Jan Grabowski, Jacek Leociak, and Barbara Engelking, who called for a fundamental reassessment of Poland's wartime history in light of the ‘Polish Jewish issue.’”

“(…) A somewhat more interesting aspect of the third installment was the fact that a new generation of Polish scholars, such as Tomasz Majewski, Sonia Ruszkowska, and Katarzyna Liszka, included the film in the general reflection on the Holocaust issue, instead of discussing it, as was the case before, only in relation to the Polish matter. At the same time, works such as the aforementioned Od Shoah do Strachu. Spory o polsko-żydowską przeszłość i pamięć w debatach publicznych [From Shoah to Fear: Disputes over the Polish-Jewish Past and Memory in Public Debates] by Piotr Forecki and a text by Ewa Ochman were published, placing the Polish reception of the film in the context of dissecting the historical policies of the past communist regime. It should be noted that right-wing circles have not changed their hostile attitude toward the film in the meantime.”

Compiled by: Roman Gutek, Translated by: Barbara Feliga

Additionally, the 22nd Millennium Docs Against Gravity festival (May 9-18, 2025) will feature the French documentary I Had Nothing but Emptiness: Lanzmann's Shoah by Guillaume Ribot, which explores the making of Shoah using unused archival material. For more information, visit mdag.pl.

 

Claude Lanzmann (1925–2018) był pionierem kina dokumentalnego, którego dzieło Shoah (1985) stało się fundamentalnym świadectwem pamięci o Holokauście. Film ten, rezygnujący z archiwalnych ujęć na rzecz bezpośrednich relacji ocalałych i świadków, to wyważony dialog między ciszą a brutalnością historii. Lanzmann z pasją eksplorował mechanizmy ludzkiej pamięci, korzystając z minimalistycznej narracji i długich refleksyjnych ujęć, które wprowadzają widza w głęboką medytację nad tragedią XX wieku. Jego twórczość nie tylko zrewolucjonizowała kino dokumentalne, ale również pozostawiła niezatarte piętno na sposobie opowiadania o traumach przeszłości.

 

Claude Lanzmann (1925–2018) was a pioneer of documentary cinema, whose film Shoah (1985) became a fundamental testimony to the memory of the Holocaust. Eschewing archival footage in favor of direct testimonies from survivors and witnesses, the film presents a measured dialogue between silence and the brutality of history. Lanzmann passionately explored the mechanisms of human memory, employing a minimalist narrative and long, reflective shots that immerse the viewer in deep contemplation of the 20th century’s tragedy. His work not only revolutionized documentary filmmaking but also left an indelible mark on how historical trauma is narrated.

 

Nagrody:

1986 - Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie - Nagroda Caligari - Claude Lanzmann

1986 - Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie - Nagroda FIPRESCI - Claude Lanzmann

1986 - Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie - Wyróżnienie OCIC - Claude Lanzmann

1986 - Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie - Nagroda Publiczności - Claude Lanzmann

1986 - Festiwal Filmowy w Rotterdamie - Najlepszy Dokument - Claude Lanzmann

1986 - Nagroda Césara - Honorowa Nagroda Césara - Claude Lanzmann

1987 - British Academy Film Awards - Najlepszy Dokument - Za film „Shoah” - Claude Lanzmann

 

1986 - Berlin International Film Festival - Caligari Award - Claude Lanzmann

1986 - Berlin International Film Festival - FIPRESCI Award - Claude Lanzmann

1986 - Berlin International Film Festival - OCIC Commendation - Claude Lanzmann

1986 - Berlin International Film Festival - Audience Award - Claude Lanzmann

1986 - Rotterdam Film Festival - Best Documentary - Claude Lanzmann

1986 - César Awards - Honorary César Award - Claude Lanzmann

1987 - British Academy Film Awards (BAFTA) - Best Documentary - For the film Shoah - Claude Lanzmann

Lista seansów

Kwiecień 2025

Wybierz datę seansu

wtorek, 1 kwietnia 2025

Wybierz godzinę seansu

Brak seansów w wybranym terminie

Tytuł polski
Shoah, cz. I
Tytuł oryginalny
Shoah
Reżyseria
Claude Lanzmann
Rok produkcji
1985
Czas trwania
275 min
Język
niemiecki
hebrajski
polski
jidysz
francuski
angielski
grecki
włoski - napisy polskie i angielskie
Obsada
Simon Srebnik, Michaël Podchlebnik, Motke Zaïdl, Hanna Zaïdl, Jan Piwoński, Itzhak Dugin, Richard Glazar, Paula Biren, Helena Pietyra
Kraj produkcji
Francja