Do kwartetu trzeba czterech, więc do projektu wciągają Dae-younga, który prowadzi sklep z rybami i nieustannie nosi ten sam garnitur, ale swoją przyszłość widzi śpiewająco, oraz Joon-se, kumpla Dae-younga, sprzedającego wraz ze swoją srogą żoną pączki.
Panowie zaczynają próby, jeżeli można tak nazwać konsumpcję ramenu instant i dużej ilości soju oraz omawianie życiowych problemów. Czy uda się połączyć tak różne charaktery i czy przeciwności losu nie pokrzyżują ich artystycznych planów? Droga do kariery muzycznej jest wyboista, a bohaterowie – pełni niedoskonałości. Jednak reżyser ani na chwilę nie traci do nich cierpliwości, pozwala gonić za marzeniami, przy okazji inteligentnie bawiąc się formułą filmu o aspirujących artystach. „Delta Boys” to naprawdę zabawna komedia, która jednocześnie jest dojmująco smutna. Swoim nagrodzonym na festiwalu w Jeonju debiutem Ko Bong-soo dowiódł, że jest twórcą z tej samej stajni, co Jim Jarmusch i Aki Kaurismäki.
Ko Bong-soo
Zadebiutował filmem „Delta Boys”, który wygrał główną nagrodę na MFF w Jeonju, gdzie od tej pory były pokazywane jego filmy. Określany mianem „króla komedii” koreańskiej sceny niezależnej, niestrudzenie, z grupą stałych współpracowników realizuje własną wizję kina. W swoich filmach często w przewrotny sposób porusza temat niesprawiedliwości społecznej, pokazując bohaterów wypchniętych na margines życia.
po seansie 13.11 17:30 debata: Case study: Nowe Kino Koreańskie, czyli jak zbudować silną kinematografię?
Rozmowa z Bastianem Meiresonnem, znawcą kina azjatyckiego, współpracownikiem szeregu europejskich festiwali filmowych, autorem wydanej niedawno książki „Hallyuwood: The Ultimate Guide to Korean Cinema". Porozmawiamy o historii Nowego Kina Koreańskiego − o tym, jak to się stało, że właśnie nad rzeką Han udało się stworzyć najmocniejszą kinematografię narodową XXI wieku. Będzie o momentach chwały, o największych arcydziełach nurtu, ale także o porażkach i o niepewnej przyszłości.