Kluby, kina i muzea nabierają pop-kulturowego, „amerykańskiego” charakteru, kształtując tożsamość młodzieży. W tej pełnej ironii rzeczywistości, zawieszeni gdzieś pomiędzy skrajnościami, próbują odnaleźć się tytułowi Chilsu i Mansu, przyczyniając się do budowy świata, do którego nie przynależą.
Debiut przyszłego mistrza Koreańskiej Nowej Fali to świadoma krytyka lat 80., opowiedziana w stylu realizmu społecznego, ale nie pozbawiona komediowych nut. Chilsu próbuje poderwać kasjerkę z Burger Kinga, a Mansu desperacko chwyta się każdej pracy, by związać koniec z końcem. Jednak pod powierzchnią ich codziennych zmagań, z łatwością można dostrzec źródło większych problemów, które nie mają znaczenia w świecie, gdzie ich postaci są niewidzialne, a głosy niesłyszalne.
Park Kwang-su
Reżyser uznawany za najważniejszego przedstawiciela Koreańskiej Nowej Fali z lat 90. Urodził się w Sokcho w 1955 roku. Studiował na Wydziale Sztuk Pięknych na Uniwersytecie Seulskim, gdzie zaczął tworzyć swoje pierwsze filmy niezależne w ramach kolektywu Yallashung i następnie Seulskiej Grupy Filmowej, której był założycielem. W 1988 zadebiutował długim metrażem „Chilsu i Mansu”, w którym – korzystając z poluzowania cenzury – otwarcie krytykował ówczesną rzeczywistość. Bohaterami jego filmów byli często młodzi ludzie, dorastający w trudnych czasach reżimu.