David jest pielęgniarzem, na co dzień opiekuje się nieuleczalnie chorymi pacjentami. Traktuje swój zawód jak powołanie i z każdą osobą, którą się zajmuje, nawiązuje silną emocjonalną więź. Poza pracą jest samotnym, zamkniętym w sobie człowiekiem, strzegącym tajemnicy swojej przeszłości. Każdego ze swoich pacjentów potrzebuje równie mocno jak oni jego.
Franco przekracza granice, poza które kino wychodzi rzadko. I robi to pięknie. Pomaga mu zaś w tym znakomity Tim Roth, wnoszący na ekran spokój i tajemnicę.
Rzeczpospolita
Mocne i precyzyjne kino.
Wprost
Film Michela Franco nie przez przypadek został nagrodzony za scenariusz na festiwalu w Cannes. Wyciszona, zdystansowana i paradokumentalna historia rozbitego wewnętrznie pielęgniarza kipi podskórnie od emocji.
wPolityce.pl
To obraz sporo od widza wymagający, ale oferujący jeszcze więcej. Historia pielęgniarza opiekującego się ciężko chorymi ludźmi to opowieść o śmierci, ale i o potrzebie bliskości.
Entertheroom.pl
Kino artystyczne w pełnej krasie: wymagające, niejednoznaczne, nakręcone w dużej mierze na statycznych ujęciach, pozostawiające wyciąganie wniosków każdemu widzowi z osobna.
Onet.pl
Recenzentowi zwykle trudno przyznać się do wzruszenia. (…) Są jednak filmy, w przypadku których nie potrafię i nie chcę udawać zdystansowanego klerka. Oglądam je ze wzruszeniem. Należy do nich „Opiekun” Michela Franco. (…) z każdą minutą tego posępnego moralitetu prawdy czułem się osobiście nim dotknięty, poruszony. Nawet nie jako widz, jako człowiek.
Dziennik Gazeta Prawna
Franco dostarcza niezwykle poruszających obrazów, które bez grama czułostkowości, właściwie beznamiętnie, dają żywym i zdrowym lekcję współbycia z tymi, którzy jedną nogą są już po drugiej stronie.
Tygodnik Powszechny
„Opiekun” Michela Franco zabiera nas w regiony, w których kino porusza się z trudnością: terminalnej choroby, niepełnosprawności, cierpienia, śmierci. Łatwo w nich o kicz, sentymentalny, telewizyjny banał. Franco bezbłędnie udaje się ich uniknąć.
Filmweb.pl