„Mr. Gaga” opowiada o genialnym choreografie Ohadzie Naharinie, wieloletnim szefie najsłynniejszego zespołu tańca współczesnego z Izraela – Batsheva Dance Company. Reżyser Tomer Heymann towarzyszył artyście przez 8 lat, aby ukazać jego życie i niezwykłą ewolucję jako tancerza, twórcy i człowieka. Heymann rejestrował zarówno jego życie prywatne, przebieg prób zespołu, jak i zajęcia z opracowanego przez Naharina języka ruchu – GAGA – umożliwiającego każdemu wyrażenie swoich emocji poprzez taniec. W połączeniu z niepokazywanym dotychczas materiałem archiwalnym oraz fragmentami tanecznych spektakli Batshevy dostajemy fascynującą historię człowieka, który zrewolucjonizował świat tańca współczesnego.
Ruch jest sposobem rozumienia siebie. Kto uważnie wsłucha się w swoje ciało, przekroczy swoje ograniczenia.
- Ohad Naharin
Głosy prasy
„Mr. Gaga” to sto procent najwyższej próby sztuki i życiowej prawdy, zero kiczu. Zafascynuje także tych, którzy z tańcem nie mają nic wspólnego.
Co Jest Grane 24 *****
Dawno nie było tak dobrego filmu o tańcu. Samo oglądanie rozciąga.
Glamour
Doskonały film Tomera Heymanna "Mr. Gaga" to coś więcej niż biografia wybitnego choreografa Ohada Naharina. To przyczynek do rozważań na temat ludzkiej natury, sztuki, wolności.
Dziennik.pl
Stwierdzenie, że „Mr. Gaga" to film o współczesnym tańcu, na wielu widzów może działać odstraszająco. Kto jednak zechce wejść w świat tej opowieści, nie będzie żałował. Powstał wyjątkowy dokument łączący narrację z urzekającą estetyką tanecznych kadrów.
Rzeczpospolita
Oglądanie dokumentu o Naharinie samo w sobie przypomina uczestnictwo w psychoterapeutycznym warsztacie. Uświadamia, jak bardzo, pod wpływem dyscyplinujących wzorców kulturowych, kanonów estetycznych i powszechnego narcyzmu, zostaliśmy odcięci od swoich ciał, a przez to wewnętrznie zblokowani.
Tygodnik Powszechny
"Mr. Gaga" jest obrazem, który trafi do każdego rodzaju widza – nawet takiego, który nie czuje się najbardziej zaznajomiony z tańcem czy konkretnym gatunkiem muzycznym. Uwodzicielski seans można bowiem z powodzeniem potraktować jako substytut wydarzeń baletowych, performensów czy koncertów muzycznych, gdyż wywołuje w widzu niemalże podobne uczucia i emocje.
Onet.pl
Największą siłą filmu Heymanna jest to, że swoją szczerością i bezpretensjonalnością potrafi on zainteresować ludzi, dla których taniec współczesny to jakaś odległa galaktyka. Myślę sobie, że trudno o większy komplement dla dokumentu.
T-Mobile Trendy